Po powrocie z Gili spędziliśmy jeszcze trochę czasu na Bali, w naszym ukochanym mieście Ubud. Mimo że jest tu mnóstwo kramików i restauracji stricte pod turystów, cała zabudowa i atmosfera tego miejsca sprawiła że bardzo nas to miejsce urzekło.
Po powrocie z Gili spędziliśmy jeszcze trochę czasu na Bali, w naszym ukochanym mieście Ubud. Mimo że jest tu mnóstwo kramików i restauracji stricte pod turystów, cała zabudowa i atmosfera tego miejsca sprawiła że bardzo nas to miejsce urzekło.