Langkawi

Już jutro będziemy machać na do widzenia Langkawi z promu. Czas na nas, dobrze nam tu było ale już nas znowu ciągnie w nieznane! Czytaj dalej „Langkawi”

Skutki znów na dwóch kółkach

Samolot był, prom był, pociąg był, autobus był, taxi/autostop czyli samochód był, rower był, nogi nogi były…hmm no to co? Czas na skuter!! Czytaj dalej „Skutki znów na dwóch kółkach”

Leżing smażing plażing!

 

Czas na błogie lenistwo (o ile przestanie padać :( ). Prognozy są kiepskie na następne trzy dni, ale jak już się wielokrotnie przekonaliśmy – nie zawsze się sprawdzają, a w czasie pory deszczowej jest sporo słońca :)

Jak widać, są też inni turyści i była ładna pogoda!

Kto zgadnie gdzie jesteśmy? :) mała podpowiedź: wyspa malezyjska :P

Dżungla!

Mówiliśmy ze mamy hostel w super lokalizacji? Autobus który codziennie przejeżdża nam niemal po nogach okazał się być bezpośrednim do Narodowego Parku Penang (Penang National Park)! Czytaj dalej „Dżungla!”