300 dni w podróży!

Dzisiaj stuknęło nam 300 dni w podróży! Co za niesamowita liczba! To prawie rok! Każdy dzień przynosił nam absolutnie nieziemskie widoki, przepiękne znajomości oraz mnóstwo niespodziewanych sytuacji :) Każdego ranka zastanawialiśmy się co tym razem nam się przydarzy,  i wiecie co? Naprawdę niemal każda chwila przynosiła nowe przygody, ale i sporo osobistych przemyśleń.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Wiele razy wyzbywaliśmy się uprzedzeń, strachu, obaw przed nowym i nieznanym, musieliśmy zaufać i otworzyć serca przed nieznajomymi. I najfajniejsze jest to, że ani razu nie żałowaliśmy.

Przed wyruszeniem w podróż, musieliśmy wyjść z naszej strefy komfortu – porzucenie pracy, zostawienie rodziny, przyjaciół, domu. Nie było to łatwe, ale już nieraz się przekonaliśmy, że gdy decydujemy się na coś, co nas przeraża, to nigdy nie żałujemy.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Dzisiaj, po 300 dniach w podróży, czas na kolejne wyjście ze strefy komfortu. Wracamy!:)

Tak jak Piotr Bałtroczyk powiedział kiedyś o alkoholu: „Wiesz, że wódka się skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie.”
I tak, wiedzieliśmy że przecież trzeba będzie kiedyś wrócić, ale mimo wszystko nas to zaskoczyło:) Mieliśmy być w trasie jeszcze dwa miesiące, ale z różnych kwestii (głównie pieniężnych) zdecydowaliśmy się wracać! I szczerze mówiąc, już się nie możemy doczekać spotkań, uścisków, całusów, ploteczek i… jedzenia!
Polsko, lecimy! :)

2 myśli w temacie “300 dni w podróży!

  1. Gdyby nie było wyjazdów , nie byłoby powrotów :) Kochani WITAJCIE w Polsce , w kochanym Krakowie, w uroczej Herbertówce gdzie wszystko jest bajkowe.

Dodaj komentarz