Sydney, Opera House…czyli spełnione marzenie

Czujesz czasem to nieopisane pragnienie, ten ścisk w żołądku, gdy pomyślisz o swoim marzeniu? O marzeniu tak wielkim, że niewiele osób o nim wie, a ty trzymasz go tylko dla siebie? Głęboko, zakopane pod stertą wątpliwości, strachu, i wymówek – takich jak „kiedyś”, „pewnego dnia”. Czytaj dalej „Sydney, Opera House…czyli spełnione marzenie”