Na wycieczkę na wyspę Wasini umówiliśmy się z Beach Boysami na 6 rano. Mieli czekać na nas przed wejściem do hotelu, więc o ustalonej godzinie staliśmy gotowi na zewnątrz. Czekaliśmy tak przed hotelem z pół godziny, nie mogąc uwierzyć że nas olali. Czytaj dalej „Zapiski z Afryki. Kenia cz. II”